Ogród i słowo…

Snując się po ogrodzie i przyglądając po wielokroć krzakom, kępkom, bukietom piwonii zawieszonym na jednej, zmęczonej łodydze, zatopionym w białym kwieciu krzakom jaśminu, schowanym w kąciku serduszkom w różowych, miłosnych kabacikach, no i zatrzymując się nad każdą różą, pomyślałam o harmonii, pięknie, spokoju…

I stąd słowo na czwartkowe popołudnie:

…Natura jest doskonała, ty jesteś jej częścią i też jesteś doskonały. Zawsze przy tobie obecna jest potężna siła, która może zdjąć z twoich ramion duchowy ciężar. Nie musisz być za wszystko odpowiedzialny, uwolnij się od tego, co ci ciąży i pozwól na swobodny bieg wydarzeń.