Wydarzenia

Wydarzenia

Zamierzam umieszczać tu kroniki, fotorelacje z naszych spotkań oraz ich terminy. Liczę, że pomału się rozkręcimy i miło będzie tu zaglądać :)

III Zjazd PP 4-6.08.2017

Kochani, bardzo Wam dziękuję za III PP-owy Zjazd! 

Dziękuję Wam za przybycie, było Was sporo. Dziękuje za ciepło i za serdeczność. Dziękuję za wspaniałą atmosferę, za upominki, za przepiękne kwiaty, za cudnych muzykantów.
Wasza obecność świadczy o zaangażowaniu i zaufaniu do wiedzy, która Wam przekazuję. Daje mi pewność, że czerpiecie z tej wiedzy pełnymi garściami. Jesteście szczęśliwi, bo to Wam służy. Gdy widzę Wasze radosne mordy jestem pewna, że to, co robię jest potrzebne. Pomaga mi pokonywać codzienne „progi i bariery „.

Przytulam Was mocno, bywajcie, bawcie się dobrze. Hej! ❤️

(więcej zdjęć: https://goo.gl/photos/5qYHZjDQEMLLMrt36)

IMG_8334

IMG_8284
IMG_8289
IMG_8316
IMG_8330
IMG_8319
IMG_8348
IMG_8358
IMG_8370
IMG_8375
IMG_8382
IMG_8398

Moje pokursowe myśli

 

Kurs  z  9-10 kwietnia 2016 dla początkujących, naładował mnie dodatkową sporą porcją optymizmu i pewności. Kochani – mimo progów i barier – róbmy swoje :)

Pojawiły się u mnie osoby młode, z przekonaniem, że trzeba coś przedsięwziąć, mając na uwadze siebie i rodzinę! Chciały się utwierdzić w swym postanowieniu i umieścić je na odpowiednim miejscu w hierarchii swych priorytetów życiowych. Są na początku pepowej drogi, ale ich otwartość na Nowe będzie im sprzyjać i dyscyplinować. Były też panie z dużym stażem :) No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak trwać! Ku chwale Ojczyzny oczywiście, hej!

Tradycyjnie, umieściłam też kilka zdjęć.

IMG_6212

 Powyżej grupa w komplecie

IMG_6224

Tym razem ja słucham uważnie

IMG_6248

Młode mamy

IMG_6274

Zakończenie, ostatnie słowa, dyplomy…

 

Wspomnienia kursowe

Nasze kursowe spotkania, po latach mojej nieobecności, to szczególne chwile. Nieprzewidywalne, pełne emocji, wzruszeń. Wiem, że nie tylko dla mnie. Widzę jak dziewczyny przeżywają te spotkania -  te starsze i młodziutkie, wielokrotne bywalczynie, jak i te, które przyjechały pierwszy raz. Na pytanie – po co przyjechały, mówią: zobaczyć, dotknąć, posmakować, odświeżyć, upewnić się, słuchać i chłonąć Nowe. Kochane dziewczyny! Chłopaków – na razie – jak na lekarstwo. Irek i Mateusz to chlubne wyjątki :)

No i ja – zakręcona jak śrubka – odnajdująca w sobie moc i wiarę, aby nieść kaganek PPowej oświaty – mimo osobistych turbulencji – jednak trwam! A o warsztatach myślę!

Poniżej parę pokursowych zdjęć

aa2 IMG_5860

Kurs dla zaawansowanych, 12-13 marca 2016.

DSC_5220

Kurs dla zaawansowanych, 13-14 lutego 2016

aa1

Kurs dla początkujących, 20-21 lutego 2016.

Grudniowe relacje

Grudniowy kurs odbył się zgodnie z planem. Jaki był ? Myślę, że wszyscy wyjeżdżali zadowoleni, z głów wyraźnie się dymiło :) Omawiane były oczywiście emocje, pokoleniowe wzorce, normy. Każdy próbował z innej perspektywy i z innym nastawieniem spojrzeć na swój problem. Oj , działo się! To, że się nikt nie odezwał po kursie, kładę na karb  oszołomienia – trochę im namieszałam :) no i gorącej przedświątecznej bieganiny.

Odbyło się też grudniowe, czwartkowe spotkanie, było przesympatycznie.

Poniższe zdjęcia są jak zwykle pełne wyrazu  :)

IMG_4537

IMG_4553

Pokursowe relacje

Zaliczyliśmy następny kurs, dobry, słuszny, trudny. Zebrane perełki przez Dorotkę mówią o jej gotowości i uwadze. Dziewczyny wiedzą najlepiej, jak ważny jest kontekst Nowego postrzegania. Jak ważne jest omawianie, dyskusja, przykłady. Bo żeby przyswoić, należy najpierw zrozumieć i zaakceptować.

Uważam oba kursy za bardzo udane! I tam, i tu dziewczyny spisały się na medal, a Pan Irek był przesympatycznym uzupełnieniem babskiego zgromadzenia :)) Zajrzyjcie do zdjęć, jak nam było dobrze, te dwa mówią wszystko.

Chodzi mi po głowie, aby zorganizować kursy podstawowej wiedzy dla początkujących, ale zdeterminowanych, przekonanych i ufnych. Określiłabym je dla początkująco- zaawansowanych. Dla sceptyków nie mam czasu.

Surówki z marchewki jednak nie było, była jedynie ta z patelni z miodkiem, którą podałam w Refleksjach. Rzepa też była, ale jedli bardzo ostrożnie, może się bali, a była dobra! Poza tym, został jeden śpiwór, czyżby na następny kurs?

 

IMG_1445IMG_4448

 

Kurs z 24 i 25 października

Już wiecie wszystko o kursie, który odbył się tydzień temu. Przyznaję, że było przesympatycznie. Z pewnością była to zasługa dziewczyn – szczerych, otwartych, chętnych, ufnych, pracowitych, a najważniejsze z poczuciem humoru! Muszę podkreślić, że moja załoga też stanęła na wysokości zadania. A więc pierwsze koty za płoty :)

Oglądnijcie parę zdjęć na dowód, że kurs się odbył i że ściany nie są w pomarańczu, a w szczypcie papryki :)

20151025_171459aaa''

thumb_COLOURBOX5547419''''aaa

Czwartkowe Spotkanie z 17 września

Dopowiadam szybciutko, bo widzę, że dziewczyny już okruszkiem się pochwaliły. Szalone przyjechały z różnych stron, nawet z bardzo daleka. Było kameralnie i bardzo serdecznie. O czym mówiłam? Nie planowałam niczego, tematy wynikały spontanicznie.

Najpierw w nawiązaniu do mojego doświadczenia, podkreślałam wagę cierpliwości i akceptacji dla biegu rzeczy, jako że nic nie dzieje się niepotrzebnie. Więc siedzimy cicho i obserwujemy.

W życiowej wędrówce mamy własną ścieżkę ewolucji/przemiany, każdy z nas ma swój punkt widzenia, swój pasek świadomości. Szanujemy i akceptujemy zatem inne widzenie, myślenie, wybory. Do porozumienia dochodzimy przez kompromis, ugodę, negocjacje. Szczególnej troski wymaga miłość, która przykrywa niebezpieczne ego.

Były też pytania o gotowanie, o spuchnięte nogi, o zapalenie mięśnia sercowego i wiele innych.

Kochani, zdjęć jest tylko parę, ale są!

IMG_2662  IMG_2669  IMG_2677

Pierwszy zjazd PPowców : BIAŁE 7-9 sierpnia 2015

Kochani, przedstawiam fotorelację z naszego spotkania, opracowaną i opisaną przez Monikę i Imbirkę. Zdjęcia Moniki, Imbirki, Eli i wielu innych.

Spotkanie absolutnie spontaniczne, zorganizowane przez przebojową Ewelinę, Monikę i Imbirkę. Kochane dziewczyny, pięknie Wam dziękujemy za trud, troskę i poświęcony czas. Kłaniajcie się Waszym mężom, że tak pięknie spełniali się w akceptacji :))

A cóż ja? Przypomnę tylko, że było 35 stopni w cieniu, no i aura ta, trochę nam namieszała. Zlądowałam dopiero wieczorem. Pozostał u mnie niedosyt wspomnień, spojrzeń, uścisków, rozmów, ech… A te zdjęcia z dziewuszkami są cudowne, ten blondas na ściernisku powala, nocne dziewczyn rozmowy, disco polo z łobuzami nad ranem – fajnie ze starszymi wyjechać.

1

Piątkowe popołudnie. Zgodnie z podziałem obowiązków, Panowie działają na zewnątrz

2

 …tworząc niezbędną oprawę wspólnej biesiady

3

..podczas kiedy Panie ustalają menu na kolację

4

Dołączają nowe osoby, nalepki z imionami czekają.

5

Humory wyśmienite, kolby kukurydzy wyglądały smakowicie!

6

Kocioł TLACI w te upały ratował nam życie.

7

Wesoły kącik krojenia warzyw do szaszłyków

8

…szybko uporał się ze swoim zadaniem ;)

9

Mała przerwa na wspólne zdjęcie.

10

Tester smaku, hmmm grzanki wyborne!

11

Po zmroku skupiliśmy się wokół żywiołu…

12

…po czym zasiedliśmy do wspólnego stołu.

13

Sobota rano – sielskie widoki cieszą oko ;)

14

Dobry humor od rana – sekret pysznego śniadania.

16

Czy ta pietruszka trafi do kartoflanki?

17

30 litrów wspólnej prac.

18

Palce lizać.

19

Jeszcze mięsko.

22

Nasz „kartoflankowy” stół – nakryty, gotowy do wspólnego posiłku.

23

Mmmm… i zapadła cisza, jedliśmy w skupieniu, słychać było jedynie pomrukiwania, mlaskania i radosne poklepywania się po brzuszkach ;)

24

Kartoflanka – PY – CHO – TA!!!

25

Pałaszowali ją mali i duzi ;)

26

Z grzaneczkami leciutko pociągniętymi aromatycznym masełkiem.

26a

Prace artystyczne – pełne skupienie.

26b

Bukiet z duszą – czeka na Panią Anię.

29

Cudowna, roześmiana, nasza PPowa Brać ;)

30

Na spotkaniu gościliśmy caaaałe Pięcio Przemianowe Rodzinki :)

31b

Cudowności tego wyjątkowego dnia dopełniła Ona – Szefowa ;) Przyjęliśmy Ją kwiatami, własnoręcznie wykonanymi podarunkami, karteczką z wierszykiem i brawami ;)

31c

Imbirkowy wierszyk został odczytany na głos przy jednogłośnych achach… i ochach… zgromadzonych ;)

31d

31e

31g

To, na co tak długo czekaliśmy… Rozmowa… żadnego z pytań Pani Ania nie pozostawiła bez odpowiedzi.

31h

Ona mówiła a my słuchaliśmy…

34

Karteczka własnoręcznie wykonana – specjalnie na tę wyjątkową okoliczność :)

35

Na koniec wspólne, pożegnalne zdjęcie, zrobione dobrze po północy… w totalnej ciemnicy żegnaliśmy odjeżdżający z Panią Anią samochód…

36

Noce były nasze, przegadane na wskroś ;)

36a

Panowie dzielnie pilnują grilla ;)

37

Nasze dzieciaczki kochane szalały z nami do późnych godzin nocnych ;)

38

Nowe przyjaźnie się wykluły, gdzieś w międzyczasie, pod osłoną nocy…


39

Dżagoda&The Boys oglądali sobie gwiazdki ;)

40

Chłodek Jeziora Białego był zbawienny w 40-sto stopniowym – szalonym!!! – upale… ufff…

41

Ostatni poranek i ostatnie grupowe – z okopconym garncuchem :D

42

My Trzy – Imbirka, Ewelina z Łodzi, Monika mama Jagódki i Ali – sprawczynie całego zamieszania ;)

43

Niektórzy chcieli zdjęcie pamiątkowe z dziewczynami organizatorkami :D

44

My Dwie – z pozoru obce a jednak tak bliskie… i tak podobne… połączone niewidzialną nitką ;)
Niech nasze PP niesie ze sobą kolejne P – moc Przyjaźni, a wszystkie nawiązane w Białem kontakty niech kwitną, rosną w siłę – bo nikt nie zrozumie takiej PPówki, jak inna PPepówka ;)