Kochani, poniżej przybliżony program naszego zjazdu w Puszczykowie. Intencją naszą jest, by całość przebiegała naturalnie, spontanicznie. Bez sztywnych ram czasowych, odgórnych nakazów, zakazów, oczekiwań… By było właśnie tak, jak ma być, czyli radośnie
Tym razem nie będziemy obierać, kroić, smażyć i gotować! Posiłki przygotuje obsługa, według podanych przez nas przepisów.
Pani Ania będzie krążyć w pobliżu w godzinach całkowicie nieokreślonych, będzie wynurzać się z puszczy i w niej znikać

Na pewno będzie dawała wcześniej cynk, że się zbliża.
A my będziemy śpiewać, biesiadować, wspominać, opowiadać, dzielić się sobą i dopieszczać się, ale nie kulinarnie
Będzie do naszej dyspozycji profesjonalna fotografka, która uwieczni wszystkie ważne chwile.
OTO PLAN:
PIĄTEK 15.07.2016
Dzień startu

Zjeżdżają się ci, którzy mają zarezerwowane noclegi. Mogą pojawić się już po południu. Wieczorem będzie ciepły posiłek. Ponieważ w pokojach są lodówki, możecie przywieźć swoje smakołyki. Chwile zapoznania, rozlokowania, obejrzenia okolicy i … odrobina wytchnienia – niech każdy robi to, na co ma ochotę
SOBOTA 16.07.2016
To Dzień Główny Zjazdu
Śniadanie godz. 8.00-9.00
Po śniadaniu proponujemy krótkie prelekcje naszych pasjonatów, którzy opowiedzą czym się zajmują, oprócz gotowania

Chcemy, by zaprezentowały się osoby, które robią COŚ, czym chciałyby się pochwalić, poopowiadać o swojej pasji, o tym kim są, skąd pochodzą i co wnoszą do dorobku tego świata

Podumajcie, przygotujcie coś… Zgłaszajcie do nas swe propozycje, chcemy stworzyć listę pozytywnie zakręconych PPowców.
Pierwsza pochwali się Asia z Gdańska

Wprowadzi zainteresowanych w zagadnienia metody TRE, poda literaturę, poopowiada o ćwiczeniach ze swojej perspektywy – jako doświadczonego trenera. Po części teoretycznej będzie można uzyskać praktyczne wskazówki.
Proponujemy też konkurs na najciekawszą, najbardziej dowcipną, Waszą PPową historyjkę. Nagroda główna to blacha sernika z pieca szefowej. Pani Ania twierdzi, że to najlepszy sernik świata (sernik Wandy) i dlatego, żeby nie kusić losu – nie piecze go prawie w ogóle, bo zjada go prosto z blachy, jeszcze ciepły!!
Do południa będą się zjeżdżać i schodzić jednodniowcy, czyli ci, którzy nie śpią w Ośrodku. Radośnie i głośno, będziemy wszystkich witać!
Obiad proponujemy o godz 14 , a po obiedzie mały godzinny odpoczynek.
Po południu dalszy ciąg spotkań, powitań, opowiadań. Szefowa obiecała, że przyniesie zdjęcia kursowe sprzed lat! Będzie co wspominać
Wieczorem zapraszamy na ognisko i grillową kolację. Koło północy będzie jeszcze coś na ciepło:)
NIEDZIELA 17.07.2016
Ok. 9.00 śniadanie.
Po śniadaniu czas przewidziany na dosypianie i lizanie ran po nocnych szaleństwach

Ostatnie rozmowy, wymiana kontaktów i w drogę
Jeszcze nie jest za późno… by wpisać się na listę i zgłosić swoje uczestnictwo. Nie myślcie za długo, szast, prast i … niech się dzieje!!!
SERDECZNIE WSZYSTKICH ZAPRASZAMY!!