Mamy Porządek i jego zasady. Reguła przeciwieństw, prawo przyczyn i skutków, reguła pięciu przemian. Mamy też wolną wolę/wolność, czyli możliwość samodecydowania o sobie, o swoich wyborach, o jakości swojego życia. A dzieje się to w absolutnej zależności od świadomości, od naszej ewolucji.
Osoby będące na PP mogą/powinny przyznać, że nikt ich do tego sposobu żywienia nie zmuszał, że zdecydowały o tym same. Kuchnia PP nie jest dietą! Jest to kuchnia oparta na mądrości, którą dostarcza nam Porządek Wszechświata i przyroda; jest to sposób na życie. Korzyść ze stosowania kuchni PP jest taka, że możemy jej zasady uwzględniać korzystając z każdej kuchni – śródziemnomorskiej, francuskiej, włoskiej, polskiej czy chińskiej. Mamy więc ogromne możliwości korzystania i smakowania.
Kuchnia PP uczy myślenia, samodzielności. Każdy sam, po przeczytaniu książek, po analizie i ocenie swego stanu zdrowia, dobiera sobie produkty, z których będzie przyrządzał potrawy zrównoważone, potrzebne dla zaspokojenia głodu, ale i dla przyjemności smakowania, no i najważniejsze – dla swej regeneracji/odnowy. Potrawy powinny zawierać taką energię i materię/składniki, aby po zjedzeniu organizm pozostał w komforcie/zadowoleniu z sytości, aby narządy pracowały bezszmerowo, a procesy fizjologiczne i ich końcowe efekty nie budziły niepokoju. Gdy wszystko odbywa się na właściwym poziomie, gdy spada nam energia to czujemy głód, nie łaknienie jakiegoś smaku. Łaknienie konkretnego smaku mówi o zastoju/blokadzie w narządzie, o jego niedoczynności.
Proszę pamiętać, że proces świadomego dokonywania wyboru składników, czy potraw w jakiejkolwiek kuchni jest zależny właśnie od świadomości osoby! I właśnie to daje tę różnorodność i w naszej ewolucji, i w naszym zdrowiu. Kochani, nie da się całej masy ludzi przekonać, aby we wtorek jedli tylko owsiankę – bo zdrowa, a w środę zupę jarzynową na kawałeczku jagnięciny – bo zdrowe. Wolna wola to nasza gwarancja wolności i indywidualności, to gwarancja tego, że nasz rozwój, poziom życia, to wyłącznie nasza zasługa. W związku z tym wszelkie tzw. gotowce u Ciesielskiej są nie do załatwienia – obojętnie czy prosi o nie kobieta w ciąży, czy staruszka schorowana, czy nie mający czasu biznesmen. Podobnie z osobami, które będąc na PP, w pewnym momencie stwierdzają, że to nie dla wszystkich – z pewnością nie dla nich, to jeszcze nie czas na ich zmaganie z PP.