Jesienna niedziela

‚Wstań, porzuć swoje tchórzostwo, walcz, Twoja uległość, lenistwo i litowanie się nad samym sobą nie przystają do tak wielkiej duszy, jaką posiadasz”… Mocne słowa – nie moje – anielskie.

Fakt, niełatwo jest stawić czoła swym negatywom, swemu  Podziemiu. Niełatwe jest poznanie samego siebie. Wszystko wokół nas, i w nas było/jest osadzone w starych wzorcach i schematach, zatem dla analizy konieczne jest odejście od tychże schematów. Jeżeli uświadomimy sobie to zjawisko/proces, to już będzie się działo. Samo, mimochodem. Pomagamy jedynie swoją wolą przemieniania, wyzwalania.