Słowo na słoneczną, jesienną sobotę

Zastanawialiście się kiedyś, co lub kto, jaka myśl, skojarzenie, impuls spowodował, że zmieniliście kierunek swej drogi życiowej? Kto Was uszczypnął, obudził?

To Wasza Intuicja, Wasz czas. Bądźcie czujni i otwarci na jej znaki, podszepty – proście, czekajcie, rozmawiajcie z pokorą, cierpliwością – ach, o tym można by bez końca. Długa droga przed Wami. Będziecie poddawani testom na wiarę i ufność podjętej decyzji, na dystans do spraw nieistotnych, na poczucie humoru, na luz blues.

I zawsze będą przy Was energie czekające na Wasz bałagan – głupotki/spadek energii, utratę kontroli nad emocjami, zmęczenie, chorobę. Te siły demoniczne to najnormalniejszy Egol czy Roszczeniowiec, brak poczucia własnej wartości, agresja, zazdrość.

To przecież dwoistość/dwubiegunowość, jin/jang, dobro i zło, które wpisane są w nasze życie.